Ufff…. Masakrator Run to nie tylko masakrowanie na trasie, również masakra organizacyjna. Dzięki naszym partnerom było łatwiej.

Dziękujemy Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej w Dąbrowie Górniczej za udostępnienie ośrodka i sprzętu, a zwłaszcza Pani Dyrektor Dagmarze Molickiej i Kierownikowi obiektu Sebastianowi Haliczowi za dobre chęci

Dziękujemy za umożliwienie „czyszczenia rur” i poprowadzenia trasy przez teren Jacht Klubu Pogoria III Panu Komandorowi Piotrowi Majchrowskiemu

Wyrazy wdzięczności należą się również: Komart Agencja Reklamowa, Paweł Badura i Basia Badura – za www, social media, projekty graficzne, krytykę i dobre rady

Factory Squash & Fitness – za co piątkowe masakratory by Dawid Jablak, za rozgrzewki przed falami by Mateusz Balcer i Rafał Wieczorowski, za vouchery do klubu by To Ya Ola.

Sebastian Glonek – NZU – Nowoczesny Zespół Ubezpieczeń za podreperowanie budżetu.

Pink Shop za nagrody w konkursach estetycznych oraz za dodatki do pakietów startowych.

Karolina Cieplak i Cukiernia Cieplak za pyszne muffiny, o której walczyli mali masakratorzy.

Tomek Dyjas i SKODA L’emir Dąbrowa Górnicza za weekendy ze Skodą Rapid za przeciąganie Skody Kodiaq i za plecaki.

Kaufland na Mydlicach za bony, a Leroy Merlin Sosnowiec za budulec.

Runmageddon, a zwłaszcza Paulina Kędziora za vouchery dla zwycięzców w klasyfikacji drużynowej.

Barbarian Race, zwłaszcza Grzegorz Szczechla, za vouchery i barbarzyńskie, ból w rękach powodujące, rusztowania na parkingu.

Szymon Widera i chłopaki z Zagłębie Steelers Interpromex, którzy zaraz przed linią mety poniewierali i rozdawali darmowe uściski „FREE HUGS.

Daniel Sobań LIVINIO za honkera.

Szczególne podziękowania należą się wolontariuszom – dzięki naszym partnerom było łatwiej, ale bez pomocy wolontariuszy masakrowanie nie byłoby w ogóle możliwe.